Pierwszy raz w tym roku obudzona przez słońce i śpiew ptaków, szczerze mówiąc dzięki temu odżyłam, zachciało się od nowa żyć! Na ten pierwszy cieplejszy dzień wybrałam militarną kurtkę ze skórkowkymi rękawami, która jest prezentem od mojego chłopaka. Nie mogliśmy wysiedzieć w domu w taką pogodę więc Vanillia Cafe Latte i tosty jak najbardziej wskazane :)
buty - converse
jeansy - new look
torebka - ebay
kurtka - atmosphere
szalik - no name
okulary - h&m
cortado / vanilla caffe late + tosts / tk maxx |
biżuteria z dzisiaj / nudaaaaa / new hat |
new hat part 2 / nuda czasami twórcza /to co lubie najbardzie! angielskie + polskie |
Enjoy, lejdisss! xxx
Ps. London is always good idea - next time...
fajna kurteczka
OdpowiedzUsuńprzepiękny masz kolor włosów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka!
OdpowiedzUsuńfajna kurteczka :) Kawuuuusia, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńconverse <3 świetnie wyglądasz ;3
OdpowiedzUsuńobserwuję :D
strasznie podoba mi się taki look :)! wyglądasz bosko no i oczywiście zachwycam się Twoimi włosami ;)!farbujesz je ?
OdpowiedzUsuńładna kurteczka:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńSuper:)) Świetna kurtka!
OdpowiedzUsuń