środa, 26 września 2012

must have!


Dzisiaj chciałam wam zaprezentować moje " must have " na tegoroczną jesień, niestety chyba wszyscy już ją odczuwamy, przede wszystkim ludzie mieszkający w Anglii.

1. Bootki - zaprezentowała wam je w ostatnim poście, czarne - czyli takie jak chciałam, odrobinę ozdobione z przodu, nie są zamszowe i są GLAMOUR!


2. Kurtka pikowana - została ona zakupiona w sklepie Miss Selfridgr, jest wygodna i oczywiście ciepła. Nie chciałam następnej czarnej rzeczy w swojej szafie więc postawiłam tym razem na ciemny niebieski, podobają mi się w niej naszywki na łokciach :)

3. Cieniowany sweterek - został on też pokazany w jednym z ostatnich postów.. kupiłam go w Aglii na jednym z car boot'ów za symboliczną cenę, to moja perełka!


4. Kamizelka skórzana - znalazłam parę zdjęć na internecie, ale żadne nie odzwierciedla tej mojej wymarzonej, może któraś z was mogłaby mi polecieć jakąś markę, sklep.. byłabym wdzięczna! Chciałabym prostą czarną i nie pogniewałabym się jeśli byłaby z ćwiekami :)


5. Skórzane rękawiczki - czas na nie szybciutko przyjdzie a ja jeszcze nie posiadam żadnych, pomocy!


6. Brązowa kopertówka - niestety gdy na okrągło pracuję nie mam czasu na inne wyjścia, ale postanowiłam, że musi się to zmienić... w takim razie muszę mieć elegancką kopertówkę :)

7. Limonkowa czpka - idealna na jesień i zimę! Nie kupiłam ją ze względu na to, że dużo blogerek i gwiazd ją posiada, ale ja uwielbiam takie proste czapki i w dodatku w żywym kolorze :)





8. Marmurki - zawsze i wszędzie kilka spodni potrzebnych Ci będzie :)


9. Fajny t-shirt - dwie moje propozycję, raczej do wykonania.



10. Koszulka - jeden warunek: czarno czerwona kratka, od zawsze o takiej marzyłam!


11. Spodnie dresowe - podobają mi się te zwężane na dole, zamówiłam takie dwa miesiące temu na ebay i niestety nie dotarły do tej pory także zamawiam te:


mam nadzieję, że was nie zamęczyłam.. Zapraszam do oglądania i komentowania.
Życzę miłego dnia, buziaki!

niedziela, 23 września 2012

lovely shopping


Jaaa.... jesień, moi drodzy jesień na wyspach już niestety, dzisiaj to już konkretnie! Zimny wiatr, brak słońca i deszcz, który podmywa wszystko, niestety tak jest.. No ale nie można się przejmować trzeba z tego skorzystać deszcz = nowe buty, które nie przemokną, to coś pięknego! co nie? :) tak też właśnie się stało Ania polowała, polowała i upolowała swoje wymarzone. Mam też piękną limonkową czapeczkę, parkę na zimę i kurtkę pikowanką, ale o tym już w następnym poście.

limonkowa czapka - rover island

słodkie skarpetki - primark ; pierścionki - primark ; naszyjnik, kolczyki - new look ; kolia - sh ; 


muszka - miss selfridge


buty - internacionale

bardzoooo ciepłe skarpetki na zimne dni - primark

a tutaj Hićka przed ulewą, wolałam nie fotografować się po!


buziaki kochani, do jutra...
miłego dnia, mam nadzieję, że bez deszczu :)

niedziela, 16 września 2012

Trochę cieniowania

Mam dzisiaj dla was look z moim nowym nabytkiem - cieniowany sweterek, jest bardzo milutki i cieplutki :) Do tego ubrałam mój ulubiony kapelusik, który na szczęście zabrałam tutaj a nie zostawiłam u siebie w Polsce. Jak u was pogoda? bo tutaj już jesień, zaczyna padać a wiatr taki zimny jak u nas w zimie :(













kapelusz - h&m, zegarek - river island, swetrek - no name

xoxo A.

wtorek, 11 września 2012

new love

Ostatnio zaczęłam smakować kawy w kawiarniach w naszym miasteczku, dokładnie moją ulubioną caffe late, na prawdę lubię siąść sobie z nią i obserwować otaczający nas dookoła świat :)


A teraz chciałbym wam zaprezentować moje nowe cudeńko, postanowiłam zaszaleć i wcale tego nie żałować... htc quietly brilliant - beats audio.




xoxo A.

niedziela, 9 września 2012

go go shopping!

Dzisiaj chciałam wam pokazać set z szybkiego wypadu na zakupy bo lodówka była pusta!






bluzka - atmosphere, buty - atmosphere, torba - atmosphere, spodnie - new look

+ kinder niespodzianka na pocieszenie po ciężkim tygodniu pracy :)



kisses.

wtorek, 4 września 2012

I and Christos in London

Muszę się przyznać, że spędziłam wczoraj cudowny dzień.. byłam z moim chłopakiem w Londynie. Trzeba się jakoś wyrwać z tego miasteczka, zapomnieć o pracy i spędzić czas tylko razem :) Pogoda śliczna jak na początek września i ogólnie na Anglię. Zobaczyłam pałać Elżbietki, Big Bena, London Eye i oczywiście nie mogło mnie zabraknąć na Oxford Street, niestety mam z tamtąd mało zdjęć, ale następnym razem będzie duża foto relacja przede wszystkim z Oxford :)
































xoxo A.